Ceny 40% niższe niż gdzie indziej

Zobacz dlaczego ➙

Niewolnik Część II - Pierwsze dni

Ta historia jest całkowicie fikcyjną fantazją o tym, co mogłoby się wydarzyć, gdybym w 2006 roku przyjął ofertę niewolnicy seksualnej z Wietnamu na rok za 250 000 koron czeskich. Realistycznie rzecz biorąc, było to całkowicie poza moim zrozumieniem i moralnie nie wchodziło w rachubę. Wszystko, co się robi, nie tylko seks, powinno opierać się na wolnej woli. Pomysł bardzo mnie zszokował, więc puściłem wodze fantazji.

...

Byłem absolutnie zszokowany ofertą sprowadzenia młodej dziewczyny z Wietnamu do Czech za 250 000 koron jako niewolnicy seksualnej na rok. W końcu nie miałem dziewczyny. Co więcej, wciąż zastanawiałem się, jak by to było mieć tutaj kogoś całkowicie w mojej mocy. Kogoś, kto spełniałby wszystkie moje seksualne pragnienia, także te nietypowe.

W ciągu kilku miesięcy zaoszczędziłem ćwierć miliona koron i wypłaciłem gotówkę. Pieniądze leżały na stole i czekały na ostateczną decyzję. Pot tworzył się na moim czole ze zdenerwowania i pożądania. Postanowiłem kupić niewolnicę seksualną. O cholera. Czułem hormony adrenaliny i testosteronu przepływające przez moje ciało. A ja jeszcze nic nie zrobiłem. Kilka dni później przekazuję pieniądze i wybieram młodą, drobną Wietnamkę ze zdjęcia. Za kolejne 2 miesiące przywieziono mi ją przerażoną do domu.

Wtf Omg! Ngoc (Perla) jest piękna, drobna z długimi włosami, 19 lat, 150cm. 38kg. Ładna, opalona Azjatka. Patrzę na nią w szoku. A ona patrzy na mnie w podobnym szoku. Mój kutas nabrzmiał od pierwszego spojrzenia. Chcę ją teraz zobaczyć nagą. Ale wstydzę się rozebrać ją przed dostawcą. Zabieram jej paszport i kontrahent wychodzi. Była przestraszona i zawstydzona. Nie wiem, co robić. Czy ją uspokoić, czy rozebrać. W końcu nie jestem gangsterem ani właścicielem niewolników. To znaczy do tej pory. Moje obecne zachowanie jest społecznie i pod względem mojego wychowania i doświadczenia całkowicie niedopuszczalne. Źle. Nikt z mojej rodziny, przyjaciół czy znajomych nie ma o tym pojęcia. A jednak jestem kuszony. "Będę dla niej twardy od samego początku, żeby jej nie zepsuć", postanawiam. Nie pozwalam jej nawet odpocząć i ściągam jej spodnie, zanim jeszcze opłucze ręce lub odświeży się po długiej jeździe. Chcę ją upokorzyć, by nauczyć ją posłuszeństwa. Traktuję ją jak towar.

Patrzę na jej nagą szparkę, wciąż ubraną w sweter z podróży. Rozchylam lekko jej wargi i widzę po jej bułeczkach, że nie miała jeszcze zbyt wiele przyjemności. "Będzie z niej kawał chłopa" - mówię do siebie, trochę niezadowolony. "To będzie długa zabawa".

Mówię trochę po wietnamsku. Mówię jej: "Idź się umyć". Umyła ręce. "W wannie." Zdejmuje też sweter i widzę jej małe piersi w rozmiarze stanika A70. Ngoc wchodzi do wanny, a ja patrzę na jej mały, ale ładny okrągły tyłek. Chcę ją teraz zerżnąć. Patrzę na nią podczas kąpieli i lekko masuję penisa.

Kiedy jest już umyta, wyjmuję ją z wanny i kładę nagą na łóżku. Drży, patrzy na mnie, nic nie mówi. Bawię się jej cipką, sutkami i głaszczę po tyłku.

Leżę na plecach, a ona na mnie w pozycji 69. Liżę jej cipkę, a ona bierze mojego kutasa do ust. Nie wie, co robić. Więc każę jej uklęknąć na łóżku przede mną i pokazuję jej, jak ssać mojego kutasa. Nadal nie może tego zrobić. Przyjmuję reprymendy. Jeśli zrobi coś źle, lekko ją uderzę. Więc to nie boli, ale tylko trochę szczypie. Szybko się uczy.

Zaczynam bardziej pieścić jej cipkę. Rozchylam jej wargi sromowe i wsuwam palce do środka. Potem wpadam na pomysł, aby najpierw doprowadzić ją do spermy, więc zawsze lubi to później. Zabieram wibrator do jej łechtaczki, palcując ją, gdy to robię. Jej cipka zaczyna robić się ładna i różowa. W ciągu trzech minut staje się bardziej czerwona, zaczyna drgać i kurczyć się orgazmicznie. Daję jej kilka sekund odpoczynku. Kiedy to robię, szarpię kutasa i patrzę na nią głodno. Sądząc po kształcie jej warg sromowych, wciąż jest panem. Oszczędzę ją. Wsuwam w nią tylko żołądź i widzę, że to boli. Cholera, to będzie długie. Pieprzę ją tylko żołędzią i po kilku minutach penetruję ją. Jej twarz jest lekko wykrzywiona z bólu i trochę krwawi. Cholera... dziewica.

Nawet nie zamierzam tego robić. Wystarczy na dzisiaj. Chodźmy do łóżka. Następnego dnia biorę wolne w pracy, więc mogę poświęcić jej całą swoją uwagę. Śpi bez majtek, więc mogę mieć do niej bezpośredni dostęp. Widać, że nie spała zbyt długo.

Drugi dzień Rano rozkładam jej nogi, smaruję kutasa i wprowadzam go do jej małej cipki. Przyjmuje to odważnie. Wsuwam go trochę dalej niż do połowy i pieprzę i relaksuję ją przez około 10 minut. Powoli chcę doprowadzić ją do spermy, ale zdaję sobie sprawę, że nie nosi środków antykoncepcyjnych. Więc pozwalam jej ssać i trzymać głowę na moim kutasie, kiedy strzelam, więc musi połknąć moją spermę. Nie podoba jej się to, ale nie protestuje. Patrzę, jak rozbiera się do naga, by się spłukać.

3. dzień Dostaję receptę na antykoncepcję od znajomego lekarza i daję ją Ngoc. Wyjaśniam, że ma to uchronić ją przed poczęciem dziecka. Po obiedzie znów zaczynamy z Ngoc na plecach, ale potem próbujemy innych pozycji. Siadam jej na kolanach, chwytam za biodra i dociskam jej piękny okrągły tyłek w dół do moich bioder, aby jej cipka siedziała głębiej na moim kutasie. Ngoc siedzi aż do korzenia. Zaciska lekko usta z bólu, ale wytrzymuje. Wydaje się nawet, że jej się to podoba. Jej cipka znowu trochę krwawi, ale nie chcę jeszcze odpuszczać. Biorę ją w pozycji klęczącej od tyłu. Wnikam jeszcze głębiej. Ngoc jęczy głośno. Jestem prawie do końca i po około 2 minutach głębokich pchnięć w tej pozycji, w końcu tryskam w jej cipkę. Kontynuuję ruchanie przez chwilę po strzale. Sperma kapie z jej cipki lekko poplamionej krwią. Mimo to pieprzymy się jeszcze przez chwilę. Nie mam jej dość. W końcu wyciągam się i zostaję obok niej na łóżku. Uśmiecham się do niej. Jej wyraz twarzy jest neutralny.

Wieczorem położyłem ją na łóżku z brzuchem na łóżku i stopami na podłodze. Jej nagi tyłek wystaje. Nabieram palcem łój jelenia i delikatnie wmasowuję go w jej ciasną dupkę. Ona trochę się wierci. Nie podoba jej się to. Mówi: "Nie, nie tam". Biczuję ją dołami jej prawej skóry po tyłku, aż pojawia się czerwony ślad. Krzyczy z bólu. Dzięki temu wie, że nie toleruję oporu. Stopniowo masuję jej odbyt. Dodaję drugi i trzeci palec. Po chwili jej odbyt jest lekko rozluźniony. Poklepuję ją po tyłku i powoli wsuwam żołądź w jej tyłek. Piszczy z napięcia i bólu. Wyjmuję go, żeby jej ulżyć i przez kilka sekund przesuwam wibratorem po jej łechtaczce. Trochę się odpręża. Ponownie knebluję, a ona znów się napina. Ale tym razem nie wyciągam kutasa i delikatnie jeżdżę nim w tę iz powrotem. Stopniowo dodaję więcej głębokości. Pół penisa wydaje się być dla niej limitem. Nie wchodzę głębiej i strzelam jej w dupę. Robię kilka zdjęć sprayu kapiącego z jej lekko rozłożonego tyłka. Biorę wibrator do ręki i sprawiam, że dochodzi. Zwija się w kłębek. Zostawiam ją na kilka minut i mówię jej kilka miłych słów.

Nie mam jeszcze dość. Mój kutas wciąż jest twardy. Przytulam ją przez chwilę i dotykam całego jej ciała. Myję kutasa i pozwalam jej mnie ssać, podczas gdy delikatnie biczuję jej tyłek naganami, żeby nie bolało. Opieram ją plecami o stół i ponownie wkładam kutasa do jej dupka. Po kolei, powoli, aż do korzenia. Zwiększam intensywność. Rozkazuję jej położyć ręce na tyłku i rozszerzyć dupę. Od czasu do czasu wyciągam kutasa i widzę, jak jej tyłek pozostaje ładnie obrócony i robię zdjęcie. Trochę płacze z bólu, ale nie tak bardzo, że potrzebuje knebla. Jej tyłek trochę krwawi. Jestem zaniepokojony, więc przestaję.

Trzeci i czwarty dzieńćwiczy cipkę i głębszą penetrację ust. Stopniowo uczy się cipki, ale nie może wziąć penisa głębiej do gardła. Nadal ma odruch wymiotny. Po reprymendach trochę go stłumi, ale to wciąż nie to samo. Po prostu smarujemy tyłek i od czasu do czasu masujemy go palcami, aby go wyleczyć. Moim celem jest spryskanie wszystkich otworów. Zaczynamy w jej ustach - jej śniadanie. Nawet nie pozwalam jej się umyć i rzucam się w pozycji misjonarskiej na jej cipkę. Spryskanie jej zajmuje mi około dwóch godzin. Sperma wycieka z jej cipki i chce się umyć, ale nie pozwalam jej. Drażnię jej łechtaczkę małym wibratorem i naprzemiennie rozsuwam jej cipkę i tyłek palcami, zanim dojdzie. Jestem żądająco podniecony, zapominając o moim postanowieniu, by pozwolić jej dupkowi się zagoić. Wprowadzam mojego kutasa do jej odbytu. Kręci głową z przerażeniem, że to jeszcze nie koniec. Może trochę panikuje. Ale kontynuuję. Tym razem napletek jest już bardziej rozluźniony, a mój penis radzi sobie z tym szybciej. Ngoc głośno sapie, gdy jej dupka wypełnia się moim kijem. Za trzecim razem jednak nie dochodzę. Robię sobie przerwę. Ngoc wygląda na całkowicie wykończoną. Po dwudziestu minutach smaruję jej tyłek kremem do pięści i ponownie wkładam w nią mojego kutasa. Po kilku minutach skończyłem. Sperma wycieka z obu jej otworów. Zanim wpuszczę ją pod prysznic, musi mi pokazać i rozłożyć obie dziury przed kamerą. Dostaje komplementy.

Jest tuż po południu, a ja nie mam dość. Zastanawiam się, co będziemy robić dalej. Śpimy razem nago w łóżku od około dwóch godzin. Czasami ją głaszczę i zamieniamy kilka słów. Pyta mnie: "Wypuścisz mnie?".

"Kiedy dowiesz się wszystkiego", obiecuję jej.

Mam pomysł, co zrobić. Zabawmy się w lekarza. Biorę lusterko ginekologiczne Collina - najmniejszy rozmiar - i wkładam je do jej pochwy. Przekręcam śrubę i patrzę, jak jej wilgotny mały przegrzebek pięknie się rozpuszcza. To przyjemne uczucie. Przechodzę do pozycji 69 i wkładam kutasa do jej ust. Wprowadzam dildo do jej rozłożonej szparki i od czasu do czasu uruchamiam wibrator na jej łechtaczce i wargach sromowych. Zmieniamy pozycje. Sadzam ją między dwoma krzesłami i kładę pod nią ławkę. Smaruję napletek łojem jelenia i wlewam do środka wodę ze strzykawki o pojemności 350 ml. Wsuwam palce w jej cipkę. Po dwóch minutach wstrzykuję kolejne 350 ml wody i mocniej rozciągam jej cipkę. Ngoc z trudem utrzymuje wodę w odbycie. Wsuwam 4 palce i część knykci do jej cipki, ale nie mogę już więcej. Dodaję trzeci zastrzyk i kontynuuję palcowanie. Miota się z pasją, próbując wytrzymać ciśnienie wody. "Ona już dłużej nie wytrzyma", krzyczy zdesperowana po wietnamsku. "Chcę iść do toalety". Nadal wpycham palce w jej cipę i czekam, aż zacznie się pieprzyć. Nadal nic. Kładę wibrator na jej łechtaczce i nie puszczam. Dochodzi i sra w tym samym czasie. Tryska wszędzie. Wysyłam ją, żeby się umyła i posprzątała bałagan.

Dzień 4 mamy dość. Jemy miłą kolację, potem kąpiemy się i przytulamy razem bez seksu i idziemy spać.

Dzień 5 trochę ożywimy sytuację. O 9 rano mój przyjaciel Peter dzwoni do naszych drzwi, a ja rozkazuję Ngocowi: "Rozbierz się".

Potrząsa głową. Siada na siedzeniu i nic nie robi. Biorę naganę do ręki. Ngoc wygląda na przestraszonego, ale nadal się nie rusza. Zamierzam ją rozebrać. Walczy ze mną.

"Peter, pomóż mi." Szarpie się ze sobą, gdy stopniowo się rozbieramy. I krzyczy. Musimy ją związać i zakneblować. Oddycha ciężko, wyczerpana walką. Kutas Petera jest przemoczony. My też się rozbieramy i siadamy Ngoc na kutasie Petera. Peter pieprzy Ngoc i oboje głęboko oddychają. Jej mała cipka radzi sobie z dużymi kutasami. Poszło lepiej niż się spodziewałem. Zamieniam jej normalny knebel na knebel dentystyczny, żeby mnie nie ugryzła i wkładam mojego kutasa do jej ust. Wzdycha, gdy wpycham penisa do jej gardła. Po drugiej stronie Peter wbija się w jej cipkę. Przez chwilę pieprzymy ją z obu stron, uwalniając do niej nasze wydzieliny. Jej cipka zaczyna robić się trochę czerwona, a jej mały okrągły tyłeczek przyjemnie podskakuje podczas pchnięć.

Peter mówi: "Zamieńmy się" i wkłada penisa do jej ust. Jest przerażona i łzy płyną jej z oczu. Kładę ją na kolanach w pozycji cipki i wpycham krem do pięści i palce w jej tyłek. Gdy to robię, Peter penetruje głęboko jej usta, zatrzymując się tylko wtedy, gdy Ngoc sapie. Cztery palce mieszczą się w dupie Ngoc. To tyle. Wepchnę swojego penisa. Przez kilka minut na przemian zajmujemy się jej cipą, tyłkiem i ustami, aż staną się miłe i luźne, giętkie i czerwone. Dużo krzyczy, gdy ma kutasa Petera w pochwie, a ja wielokrotnie wyciągam kutasa z jej tyłka i wbijam go z powrotem aż do nasady. Pot leje się z nas. Jeśli zostawię mojego kutasa na zewnątrz, jej zerżnięty tyłek pozostaje otwarty i rozłożony jeszcze przez kilka sekund. Najpierw Peter tryska w jej cipę. Jest zawstydzona i chce iść się umyć. Ale ja też muszę dojść. Tymczasem Peter patrzy, jak jego sperma wycieka z jej pochwy. Spuszczam się w jej usta. Ona to wypluwa. Pozwalamy jej chwilę odpocząć i po prostu przytulamy się do jej nagiego ciała.

Po śniadaniu żegnamy się i w nagrodę zabieram ją do miasta. "Nie pozwól mi pieprzyć innych. Będę twoja", błaga mnie Ngoc. Nic nie mówię. Lubię, kiedy inni ją pieprzą.

6. Dzień Ściągam z niej kołdrę i wmasowuję łój jelenia i krem do pięści prosto w jej tyłek. Chcą ją rozciągnąć. Stopniowo wsuwam 2,3,4 palce i to wszystko, co mogę zrobić. Obracam czterema palcami tam i z powrotem w jej dupie, aby stopniowo ją rozluźnić. "Chcesz wibrator do cipki?" pytam ją, a ona kręci głową. "Więc rozchyl swój tyłek. Jest w pozycji klęczącej z cyckami wspartymi na łóżku. Rękoma posłusznie rozkłada swój tyłek, dzięki czemu możesz zobaczyć ładną krzywiznę do wewnątrz. Jej tyłek jest dość czerwony i opuchnięty. Czas zafundować jej dobrą kiełbaskę.

Zamierzam wbić mojego kutasa w jej tyłek. Ona nawet nie mruga. Nadal trzyma swój tyłek otwarty rękami i pieprzy się. Podoba mi się to i pieprzę jej tyłek głęboko w tej samej pozycji przez około 10 minut. "Otwórz usta", rozkazuję jej. Odwraca się i klęka, aby spryskać usta. Ucieka, by wypluć go do zlewu. "Dokąd z tym idziesz, złapię ją za rękę".

On to wypluje.

Cholera, a byłem taki szczęśliwy.

Przywiązują ją do łóżka, piersi w dół, tyłek na zewnątrz. Knebel dentystyczny i penis w jej ustach. Biję jej tyłek laską, aż boli. Wpycham penisa głęboko do jej gardła. Jej tyłek jest już całkiem czerwony. Wzdycha z bólu po każdym uderzeniu. Nie mogę już wytrzymać i wystrzeliwuję cały ładunek głęboko w jej gardło. Tym razem połyka wszystko. Jestem zadowolony, ale nadal ma wgniecenie w gardle, które musi naprawić dziś wieczorem.

Przygotowujemy kontynuację ...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nowość

Wibratory fantasy

Ekscytujące pnie, dinozaury, węże, smoki i wibrator dla psa.

Zweryfikowano

Seks w klinice

Rozwieracze cewki moczowej, lusterka ginekologiczne lub klatki na penisa.